Historia cmentarza wojennego przy lazarecie w Rastenburgu/Kętrzynie

Dziedzictwo Wielkiej Wojny > Cmentarze wojenne > Województwo warmińsko-mazurskie > Historia cmentarza wojennego przy lazarecie w Rastenburgu/Kętrzynie
3 maja, 2020r

Historia cmentarza wojennego przy lazarecie w Rastenburgu/Kętrzynie

Andrzej Masłoń

Wielka Wojna w północno-wschodniej części frontu wschodniego rozpoczęła się od ofensywy wojsk rosyjskich znad Niemna i Narwi. Rosjanie do realizacji swojego planu wydzielili dwie armie [1]: 1. Armię „Niemen”, dowodzoną przez gen. Pawła Rennenkampfa i 2. Armię „Narew”, dowodzoną przez gen. Aleksandra Samsonowa. Siły niemieckie przeznaczone do obrony obszaru Prus Wschodnich stanowiła 8. Armia dowodzona przez gen. Maximiliana von Prittwitza. Formacje wojskowe podległe 8. Armii składały się głównie z miejscowych żołnierzy, ojców, mężów, synów tej ludności, która za chwilę miała odczuwać okrucieństwa wojny i okupacji. Ten fakt miał niezwykle istotne znaczenie w bardzo bliskiej i nieco odleglejszej przyszłości.
Działania na wschodnich i południowych rubieżach prowincji Prusy Wschodnie rozpoczęły się w pierwszych dniach sierpnia 1914 roku. Już od 2 sierpnia rozpoczęły się pierwsze potyczki graniczne pododdziałów skoncentrowanych przy granicy i na prawdopodobnych kierunkach spodziewanego przeciwnika, z manewrowymi grupami rosyjskich kozaków, którzy od samego początku okazywali swoją niezwykłą brutalność i bezwzględność w odniesieniu nie tylko do żołnierzy, ale i ludności cywilnej.
Pierwsze większe starcie, które zapoczątkowało działania wojenne w Prusach Wschodnich rozegrało się 17 sierpnia 1914 roku w okolicach Stallupönen/ Niestierowa (ob. Obwód Kaliningradzki), położonych zaledwie 8 km od granicy z Rosją, na północ od Puszczy Rominckiej. Bitwa ta była zwycięską dla oddziałów niemieckich. Do starcia doszło jednak w wyniku dezaprobaty decyzji dowództwa 8. Armii przez dowódców niższych szczebli. Dowódca I Korpusu, gen. Herman von François, wbrew woli dowódcy armii, nie wycofał swoich wojsk za rzekę Angerapp/Węgorapę, gdzie miało być przyjęte pierwsze uderzenie rosyjskie, a postanowił pozostać i bronić północno-wschodniej granicy Prus Wschodnich. Na taką decyzję generała wpływ miały nie tylko względy taktyczne, ale nade wszystko niezwykle silny lokalny patriotyzm. Żołnierze pochodzący z Prus Wschodnich, poczuwając się do odpowiedzialności za los ludzi, ich rodzin, mieszkańców tej prowincji, żywo reagowali na wieści o grabieżach i zniszczeniach na pograniczu, dokonywanych przez rosyjską kawalerię. Walki niemieckiego I Korpusu Armijnego, poza lokalnym zwycięstwem krzepiącym ducha walki wśród żołnierzy i wiarę ludności cywilnej, doprowadziły do sporego zamieszania wśród Rosjan i do rozszyfrowania ugrupowania rosyjskiej 1. Armii [2].
W dniach 20-21 sierpnia 1914 roku doszło do bitwy stoczonej pod Gombinen/ Gusiewem (ob. Obwód Kaliningradzki). Mimo braku zdecydowanego rozstrzygnięcia, bitwa zakończyła się niepowodzeniem Niemców. Nie tylko nie osiągnęli oni zasadniczego celu, jakim miało być rozbicie armii gen. Rennenkampfa, to zostali zmuszeni do odwrotu na wieść o wkroczeniu od południa do Prus Wschodnich wojsk Samsonowa uznał sytuację za beznadziejną i już 20 sierpnia zarządził odwrót za Wisłę. Dwa dni później, za nieudolność w dowodzeniu został zdjęty ze stanowiska wraz z szefem sztabu, gen. Alfredem von Waldersee. Na dowódcę 8. Armii wyznaczony został gen. Paul von Hindenburg, na szefa sztabu został mianowany gen. Erich Ludendorff. Armia skierowana została do podjęcia walki z 2. Armią rosyjską, dowodzoną przez gen. Samsonowa, która prowadziła działania wojenne na kierunku Szczytno – Nidzica – Działdowo.
Armia gen. Samsonowa, przy biernej postawie dowódcy 1. Armii gen. Rennenkampfa, została oskrzydlona i rozbita w wielkiej bitwie stoczonej w dniach 25-31 sierpnia 1914 roku pod Tannenbergiem/Stębarkiem. Gen. Rennenkampf w tym czasie zdołał przesunąć swoje jednostki zaledwie o 30 km na południe, przekraczając Angerapp/Węgorapę, a główny swój wysiłek skoncentrował na kierunku królewieckim i nie udzielił żadnej pomocy gen. Samsonowowi. Po wycofaniu 8. Armii z rejonu jezior mazurskich na drodze marszu Armii rosyjskiej znajdowały się nieliczne oddziały niemieckie, których zadaniem była obrona ufortyfikowanych przesmyków między jeziorami. Dużą przeszkodę stanowiła również twierdza Boyen w okolicy Lötzen/Giżycka. W ostatnich dniach sierpnia gen. Rennenkampf wreszcie skierował własne siły na pomoc armii gen. Samsonowa w kierunku na Rastenburg/ Kętrzyn i Rössel/Reszel. Spóźniona próba odsieczy nie powiodła się. Wojska gen. Samsonowa ostatecznie w ostatnich dniach sierpnia zostały rozbite w bitwie pod Tannenbergiem. W wyniku zaistniałej sytuacji gen. Rennenkampf już od 30 sierpnia zaczął wycofywać swoje siły na pozycje wyjściowe do utrzymania zajętych terenów.
Po rozgromieniu 2. Armii rosyjskiej, gen. Hindenburg ze swoją 8. Armią, wzmocnioną dwoma korpusami przerzuconymi z frontu zachodniego, uderzył na 1. Armię z linii wyjściowej: Johannisburg/Pisz – Rudczany/Ruciane – Rhein/Ryn – Rössel/Reszel – Drengfurth/Srokowo – Bartenstein/Bartoszyce – Preussisch Eylau/Bagrationowsk (ob. Obwód Kaliningradzki). Dzień 8 września był pierwszym dniem walki i z każdym następnym oddziały 1. Armii gen. Rennenkampfa, po kilku a nawet kilkunastu dniach okupacji rejonu Wielkich Jezior Mazurskich, były spychane w kierunku północno-wschodnim. Bitwa na linii jezior mazurskich zakończyła się 14 września 1914 roku powodzeniem niemieckiej 8. Armii. Nie był to jednak pełny sukces, gdyż nie udało się całkowicie
rozbić 1. Armii rosyjskiej, która zasadniczymi siłami zdołała przeprawić się przez Niemen.
Na początku listopada 1914 roku do Prus Wschodnich ponownie zbliżyły się wojska rosyjskie nowo zorganizowanej 10. Armii, jednak po początkowych sukcesach natarcie utknęło 12 listopada na wybudowanych przez Niemców umocnieniach na rzece Angerapp/Węgorapie i linii Wielkich Jezior Mazurskich. Na tej linii front się ustabilizował, a walki przybrały charakter pozycyjny. Do zaciętych bojów doszło jeszcze w 1915 roku, w okresie zimowym. Zimowa bitwa na Mazurach rozegrała się od 6 do 26 lutego 1915 roku i zakończyła się ostatecznym wyparciem wojsk rosyjskich z terenu Prus Wschodnich.
W walkach prowadzonych w latach 1914-1915 na terenie Prus Wschodnich brało udział około 200 tys. żołnierzy armii rosyjskiej i około 160 tys. żołnierzy armii niemieckiej. W trakcie działań wojennych zginęło lub zmarło około 90 tys. żołnierzy. Najliczniejszą grupę poległych stanowili żołnierze rosyjscy, w liczbie około 61 tys. Po stronie niemieckiej zginęło około 28 tys. żołnierzy. W spisach poległych i zmarłych wymienieni są również żołnierze innych armii, przebywający na terenie Prus Wschodnich w obozach jenieckich, między innymi żołnierze armii rumuńskiej, francuskiej, brytyjskiej, belgijskiej, włoskiej, serbskiej i amerykańskiej, łącznie około 900 [3].
Pola bitew i potyczek naznaczone zostały miejscami pochówków poległych żołnierzy. Miejsca te to śródpolne lub śródleśne cmentarze pobitewne, mogiły zbiorowe, pojedyncze groby i kwatery wojenne na wiejskich i miejskich cmentarzach. Spoczywający w tych miejscach polegli, bardzo często obok albo wspólnie ze swoimi przeciwnikami to niekwestionowani bohaterowie, żołnierze, synowie tej ziemi, którzy jej bronili i wyzwalali. Wschodnioprusacy przeżyli grozę wojny i gorycz okupacji, dla nich cmentarze to były nie tylko fakty, ale też przeżycia i emocje. Tam spoczywali ich obrońcy i wyzwoliciele. Po latach dla mieszkańców tej prowincji miejsca te to była nie tylko historia faktów, ale też jedna z podstaw ich świadomości. Między innymi na tej podstawie narodziła się wschodniopruskość jako ciekawe i specyficzne zjawisko historyczno-socjologiczne, opisane przez Roberta Trabę, historyka, politologa, wieloletniego dyrektora Centrum Badań Historycznych w Berlinie [4]. Obszar obecnego powiatu kętrzyńskiego przez ostatnie dni sierpnia 1914 roku był okupowany przez wojska rosyjskie gen. Rennenkampfa, a od początku września stał się terenem działań wojennych, podczas których stoczono kilka bitew i potyczek.
Liczbę ofiar czasu okupacji i działań wojennych przedstawia tabela 1, natomiast tabela 2 zawiera dane dotyczące rodzaju i liczby miejsc pochówków.

Szczątki poległych spoczywają na pobitewnych, dobrze zachowanych do dzisiaj cmentarzach zlokalizowanych na terenie obecnego powiatu kętrzyńskiego w Skandławkach, Kałkach, Górkach i Parczu. Żołnierzy rannych w bojach na linii jezior mazurskich, niezależnie od ich przynależności do armii, kierowano do lazaretu garnizonowego w Rastenburgu/Kętrzynie.
Pod koniec XIX wieku w zachodniej części miasta, a w zasadzie wówczas poza jego granicami, zbudowany został duży kompleks koszarowy, całkowicie sfinansowany przez miasto. Obsadzony został oficjalnie 1.10.1898 roku przez 4 (3 Wschodniopruski) Pułk Grenadierów Króla Fryderyka II [5]. Integralną część założenia, poza kasynem wojskowym, stanowił wybudowany w 1901 roku kompleks szpitala wojskowego – lazaretu (ryc. 1). Tam właśnie kierowani byli ranni na leczenie od pierwszych dni września 1914 roku.

W pewnym momencie liczba przywożonych rannych przekraczała możliwości lokalowe lazaretu. Doraźnie na te cele zaadoptowany został budynek zakładu dla dzieci ubogich i kalekich, położony nieopodal tego kompleksu, przy ówczesnej ulicy Kaiserstrasse, stanowiący własność fundacji Ernsta Ludwiga Sembecka [6].
Ranni trafiali do lazaretu od momentu rozpoczęcia kampanii 8. Armii gen. Hindenburga, od 8 września 1914 roku na co wskazują wykazy pochowanych na cmentarzu [7]. Do lazaretu trafiali ranni żołnierze niemieccy i rosyjscy. Były również nieliczne przypadki jeńców wojennych innych narodowości. Tych, którzy nie przeżyli grzebano na pobliskim wzgórzu zwanym przez mieszkańców Wzgórzem Luizy (Luizenhöhe) (ryc 2).

Pierwsze mogiły ziemne zaczęły pojawiać się na wzgórzu od 9 września 1914 roku (ryc. 3, 4). Grzebanie żołnierzy zmarłych w lazarecie oraz poległych, przede wszystkim tych, którzy pochodzili z Rastenburga/Kętrzyna lub powiatu, trwało do wiosny 1919 roku. Spoczęło tutaj łącznie 336 żołnierzy, w tej liczbie 256 żołnierzy armii niemieckiej, z tego 252 zidentyfikowanych i 4 niezidentyfikowanych, 75 żołnierzy armii carskiej, z tego 63 zidentyfikowanych i 12 niezidentyfikowanych, 2 żołnierzy armii austro-węgierskiej, 2 francuskiej i 1 rumuńskiej [8]. Liczby te nie są zgodne z danymi przedstawionymi na ryc. 2, zawierającej błąd polegający na dodaniu dwóch poległych z armii austro-węgierskiej do liczby poległych żołnierzy niemieckich.

Po zakończeniu działań wojennych społeczeństwo wschodniopruskie przystąpiło do porządkowania miejsc pochówków poległych żołnierzy, bohaterów, synów tej ziemi. W proces ten włączyły się władze w Królewcu. W 1916 roku ogłoszono wielki konkurs na projekty bohaterskich gajów, sięgających genezą do mistyki germańskiej, podkreślającej jedność życia i przyrody. Symbolem bohaterskich gajów był dąb kojarzony ze świętością i wiecznością natury. Koncepcje te miały być inspiracją do nadawania cmentarzom wojennym jednolitej i godnej formy. Zainteresowanych konkursem było wielu, zwłaszcza wśród artystów z Niemiec i Austrii. Pokłosiem konkursu była zorganizowana w maju 1916 roku wystawa, podczas której przedstawiono różne formy nagrobków z drewna, kamienia i żelaza oraz wzory małej architektury sepulkralnej i komemoratywnej [9].
W 1917 roku władze w Królewcu utworzyły Urząd Doradczy do Spraw Upamiętniania Wojowników (Die Provinzial-Beratungstelle für Kriegerehrungen) który miał nadzorować akcje porządkowania i urządzania cmentarzy wojennych. Urząd koordynował powstawanie projektów cmentarzy, pomników, wzorów krzyży i pozostałych elementów architektonicznych. Ewidencją cmentarzy i grobów zajmował się prowincjonalny Konserwator Zabytków, Sztuki i Historii w Prusach Wschodnich. W poszczególnych rejencjach działały urzędy nadzorowane przez urząd w Królewcu. Prowadziły one ewidencję cmentarzy, posiadały spisy pochowanych i zajmowały się projektowaniem nekropolii wojennych. Dokumentacja ta przechowywana była w archiwum Konserwatora Zabytków, Sztuki i Historii Prus Wschodnich [10].
Dla zakładania cmentarzy wojennych ustalono zalecenia, które należało uwzględniać przy projektowaniu miejsc pochówków. Zalecenia te wydano w 1918 roku w formie instrukcji zatytułowanej Merkblatt für die Ausgestaltung der Kriegergräber in Ostpreussen (Wskazówki dla Kształtowania Cmentarzy Wojowników w Prusach Wschodnich). Według instrukcji, przy organizacji i porządkowaniu miejsc pochówków poległych żołnierzy należało zachowywać prostotę form budowlanych i roślinnych. Zalecano wykorzystywanie jedynie materiału naturalnego, pochodzącego z otoczenia. Sugerowano stosowanie kamienia polnego, nie oszlifowanego, w jego naturalnej formie, bez spoiwa. Ogrodzenia zalecano wykonywać w postaci drewnianych płotów, a także bardziej trwałych i skutecznych murów kamiennych. Instrukcja sugerowała możliwość zastąpienia wcześniejszych form ogrodzeń wałem ziemnym lub wydzielenie obszaru cmentarza nasadzeniami drzew rodzimych gatunków. Dużą rolę przywiązywano do szaty roślinnej. Do obsadzeń zalecano stosowanie roślin rodzimych i niewymagających pielęgnacji, jednocześnie wpływających na pożądaną estetykę mogił. Wokół pojedynczych grobów i małych cmentarzy należało unikać nasadzeń, gdyż bardzo szybko mogłyby przesłaniać miejsca pochówków. W takiej sytuacji zalecano żywopłoty z głogu pospolitego, ligustru, tarniny, porzeczki alpejskiej. Dla większych założeń można było wykorzystywać świerki, dęby, żywotniki, lipy i graby. Ogrodzenia z murów kamiennych i wałów ziemnych zalecano obsadzać dziką różą i bukszpanem. Z instrukcji wypływała wyraźna sugestia, żeby mogiły miały formę kopców ziemnych wysokości około 30 cm. Przy grobach masowych można było tę wysokość zwiększyć. Nie zalecano stosowania obudowy mogił z cementu lub sztucznego kamienia. Jako zasadę należało jednak przyjąć obsadzenia mogił rodzimą roślinnością, taką jak barwinek drobnolistny, bluszcz, rozchodnik, wrzos. Podkreślano, aby groby znajdujące się obok siebie, otrzymywały jednakową dekorację. Była to istotna uwaga, gdyż większość cmentarzy, a szczególnie cmentarzy pobitewnych gromadziła szczątki poległych żołnierzy obu walczących stron. W instrukcji stwierdzono jednoznacznie: Leżący na jednym cmentarzu Niemcy i Rosjanie nie powinni być jednak przestrzennie rozdzieleni, aby zachować jednolity charakter grobów. Przecież Rosjanie także polegli jako żołnierze spełniający swoje powinności. Dlatego też dla grobów rosyjskich przyjmowano podobne założenie, a instrukcja sugerowała tylko, że dekoracja z kwiatów na tych mogiłach powinna być bardziej oszczędna [11].
Wskazań ujętych w instrukcji, określających jak należy zakładać i reorganizować cmentarze, nie trzeba było bezkrytycznie przestrzegać. Nie były to bezwzględnie narzucone schematy projektowania miejsc pamięci. Społeczeństwo wschodniopruskie, a nade wszystko powołane na terenie prowincji powiatowe Urzędy Grobownicze (Gräberamt), starały się jednak w zdecydowanej większości wiernie dostosowywać swoje projekty do powyższych zaleceń. Tak też się stało z nekropolią wojenną w Rastenburgu/Kętrzynie, która stanowi przykład cmentarza lazaretowego. Pierwsze projekty urządzenia Honorowego Cmentarza, na którym wciąż jeszcze dokonywane były pochówki, pochodzą z maja i czerwca 1918 roku i wykonane zostały w Królewcu. Cmentarz w kształcie regularnego wieloboku podzielony został alejami na cztery kwatery (ryc. 5). Trzy z nich przeznaczono na pochówki żołnierzy niemieckich, jedną (pierwszą po lewej stronie alei biegnącej wzdłuż dłuższej osi cmentarza) dla żołnierzy rosyjskich. Przy lewej krawędzi tej kwatery (przy dłuższym jej boku) zaprojektowano miejsce na pomnik poświęcony żołnierzom rosyjskim. Projekt tego pomnika powstał również w Królewcu, w czerwcu 1918 roku (ryc. 6).

Główne wejście na cmentarz zaprojektowane zostało od strony południowo-wschodniej (od Heiligelinder Chaussee/ul. Gdańskiej) i stanowiło ono pierwszy poziom założenia. Na drugim poziomie, w kształcie półkola, w centralnym miejscu miał stanąć kamienny pomnik (kamień pamiątkowy). Z tego poziomu po obu stronach pomnika prowadziły schody na trzeci poziom, na kwatery z mogiłami ziemnymi. Główne wyjścia zaprojektowane były po przeciwnej stronie wejścia, w północno-zachodniej krawędzi cmentarza, która miała być obsadzona szpalerem drzew. Projekt ten nie został zrealizowany w pełnym wymiarze. W 1920 roku pojawił się nowy projekt, bardziej skromny od poprzedniego. Został wykonany przez Urząd Grobowniczy w Rastenburgu/Kętrzynie. Przewidywał on również podział cmentarza na cztery kwatery i trzy poziomy. Układ kwater był identyczny jak w poprzednim projekcie. Natomiast na miejscu pomnika poświęconego żołnierzom armii rosyjskiej zaprojektowany został drewniany krzyż (Holzkreuz für die Russen). Zrezygnowano z kamiennego pomnika na drugim poziomie, a w jego miejsce zaprojektowano dwa wysokie pylony składające się z ośmiu bloków szarego granitu (ryc. 7). Dojście do cmentarza od strony Heiligelinder Chaussee/ul. Gdańskiej zostało obsadzone topolami. Cmentarz po obwodzie obsadzony został żywopłotem i nasadzeniami młodych drzew. Projekt ten, jak wykazuje dokumentacja fotograficzna i istniejące do dzisiaj elementy małej architektury, został zrealizowany. Cmentarz po przeprowadzonych pracach otrzymał miano cmentarza honorowego (Ehrenfriedhof).

Od połowy lat dwudziestych i w latach trzydziestych niektóre cmentarze straciły swój intymny charakter. Zaczęły się pojawiać nowe elementy małej architektury w ich dotychczas skromnym, a nawet wręcz ascetycznym wyglądzie. Stało się to głównie za sprawą Roberta Tischlera, który w 1926 roku objął funkcję głównego architekta Niemieckiego Ludowego Związku Opieki nad Grobami Wojennymi (Volksbund Deutsche Kriegsgräberfürsorge), organizacji, która powstała w 1919 roku i obok instytucji państwowych zajmowała się problematyką grobownictwa po Wielkiej Wojnie [12]. Tenże architekt preferował budowanie w centralnym punkcie cmentarza masywnych pomników i innych monumentalnych budowli. Na wschodniopruskich cmentarzach zaczęły się pojawiać kamienne cokoły, monumentalne krzyże, kamienne rotundy, pylony oraz place do organizowania patriotycznych apeli. Pierwotny ascetyzm, intymność, zastępowane były często patetycznym heroizmem skrywającym gorycz klęski [13] po przegranej wojnie, bądź wręcz interpretującym ją jako zwycięstwo [14]. Na fali przemian zachodzących w Niemczech w odniesieniu do cmentarzy Wielkiej Wojny, ich znaczenia i roli, jaką miały przejąć w procesie rozbudzania ducha patriotyzmu w narodzie, zostały również zmienione założenia nekropoli w Rastenburgu/Kętrzynie. Nowy projekt wykonany został przez Karla Stoffregena, architekta z Bremy. Zakładał on utworzenie cmentarza – parku. Zachowany został dotychczasowy układ czterech kwater z rzędami mogił ziemnych, na których położone były krzyże z inskrypcjami, wykonane ze sztucznego kamienia – terazzo (ryc. 8). Kwatery, jak dotychczas, rozdzielone alejami. Teren cmentarza powiększony został o część przeznaczoną do organizowania uroczystości patriotycznych. Na tej części zaprojektowana i zbudowana została z kamiennych ciosów ażurowa rotunda wysokości jedenastu metrów i średnicy dwunastu metrów, składająca się z ośmiu filarów zwieńczonych wieńcem (ryc. 9).

Na budowę cmentarza zbierano pieniądze podczas publicznych zbiórek i kwest. Budową rotundy zajęła się miejscowa firma budowlana Heinrich und Martin Modricker. W koronie rotundy widniał napis Dem Gedächtnis unserer im Wetkrieg 1914/18 gefallenen Söhne, der dankbare Kreis Rastenburg (Pamięci naszych synów poległych w wojnie światowej 1914/18, wdzięczny powiat Rastenburg). W centralnym miejscu wnętrza rotundy posadowiony został sarkofag (ryc. 10), na którym stanął metalowy krzyż z napisem na jego obu ramionach Ich lebe (Ja żyję) [15]. Na czterech kamiennych filarach umieszczono tablice, które zawierały w kolejności:
• monogram 4 (3 Wschodniopruskiego) Pułku Grenadierów Króla Fryderyka II (Grenadier – Regiment König Friedrich II (3 Ostpreussen) nr 4);
• emblemat sztandaru pułkowego z inskrypcją Lebe beständig, kein unglück ewigk (Żyj wytrwale, żadne nieszczęście nie jest wieczne);
• monogram 82 Pułku Artylerii Polowej (Feld-Artillerie Regiment Nr. 82);
• emblemat sztandaru pułkowego z inskrypcją Ultima Ratio Regis (Ostatni
argument króla) [16].
Do cmentarza dochodziły dwie aleje, istniejące już wcześniej. Jedna od strony Heiligelinder Chaussee/ul. Gdańskiej, obsadzona topolami, flankowana przy wejściu na trzeci poziom dwoma kamiennymi pylonami (ryc. 11). Druga prowadziła od strony kompleksu koszarowego i była obsadzona kasztanowcami. Dzięki wysokiej, wykonanej z kamiennych ciosów rotundzie, cmentarz uzyskał monumentalny charakter, wyróżniając się przez to z licznych założeń cmentarnych w Prusach Wschodnich.
Uroczyste otwarcie cmentarza po przeprowadzonym procesie modernizacji nastąpiło 2 maja 1926 roku (ryc. 12). Data nie była przypadkowa, gdyż tego dnia przypadała trzechsetna rocznica sformowania 4 (3 Wschodniopruskiego) Pułku Grenadierów Króla Fryderyka II. Wątpliwości co do datowania zdjęcia mogą budzić zimowe mundury żołnierzy, jednak źródło fotografii podaje datę 2 maja 1926 r. Uroczystość poprzedziło ekumeniczne nabożeństwo z udziałem duchownych trzech wyznań: ewangelickiego, katolickiego i prawosławnego. Podczas uroczystości oddany został salut armatni [17]. Od tego momentu, na wiele lat cmentarz stał się miejscem uroczystości patriotycznych. W latach późniejszych przeprowadzane były kolejne prace modernizacyjne. Między innymi zniwelowano mogiły ziemne, na ich miejscach położono pulpitowe tabliczki nagrobne (ryc. 13-16). Kwatery obsadzone zostały żywopłotem z porzeczki alpejskiej [18].

Na cmentarzu dokonano kilku pochówków żołnierzy garnizonu zmarłych w okresie międzywojennym. Cmentarz nadal traktowany był więc jako nekropola garnizonowa.
W czasie II wojny światowej chowano na cmentarzu żołnierzy pochodzących z Rastenburga/Kętrzyna lub okolic poległych na różnych frontach. W 1945 roku, w okolicach rotundy pochowano również kilkudziesięciu żołnierzy radzieckich, którzy zginęli w walkach o miasto i w okolicach. Na początku lat 50. XX w. nastąpiła ekshumacja tych żołnierzy, a szczątki przeniesione zostały na cmentarz żołnierzy radzieckich założony na przedmieściach Giżycka, przy wjeździe do miasta od strony Kętrzyna. Od czasu zakończenia II wojny światowej cmentarz niszczał, był dewastowany zarówno przez osoby prywatne, jak również przez polskie instytucje państwowe. W końcu 1949 roku zapadła decyzja o rozbiórce rotundy (ryc. 17).

Dewastacja cmentarza postępowała w szybkim tempie. Wyrastały krzewy i drzewa. Okoliczni mieszkańcy urządzili wysypisko śmieci. Działkowicze z przylegającego do cmentarza Ogrodu Działek Pracowniczych pozyskiwali z cmentarza pulpitowe tabliczki nagrobne służące jako materiał budowlany do wykładania chodników. Było to miejsce schadzek kętrzyńskich lumpów. Niewiele brakowało, aby w 1991 roku na części cmentarza powstał kompleks garaży. Zupełnie przypadkowo inwestycja została zatrzymana przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie, na kilka dni przed ruszeniem z pracami budowlanymi. Pod koniec XX wieku był to obszar całkowicie zarośnięty krzewami i drzewami oraz zaśmiecony gruzem, plastikiem, starymi meblami i zdewastowanymi urządzeniami AGD. Niewielu mieszkańców miasta wiedziało o istnieniu na terenie Kętrzyna cmentarza wojennego z okresu I wojny światowej. Wystające z zarośli dwa pylony sygnalizowały jedynie, że w przeszłości było to ważne miejsce dla dawnych mieszkańców miasta (ryc. 18).

W 2003 roku niewielka grupa osób, której nie były obojętne losy dziedzictwa historycznego, kulturowego i krajobrazowego tego regionu doprowadziła do utworzenia Towarzystwa Miłośników Ziemi Kętrzyńskiej (TMZK). Za patronkę towarzystwa obrana została Zofia Licharewa, córka generała armii carskiej, która gromadziła dobra kultury i pamiątki po byłych mieszkańcach Prus Wschodnich dla przyszłych pokoleń Polaków, zasiedlających tereny ziemi kętrzyńskiej po 1945 roku. Towarzystwo zrzesza mieszkańców regionu z różnym wykształceniem i o różnych zawodach. Zespół tych ludzi ma jednak dwie, wspólne dla wszystkich cechy. Pierwsza to duża wrażliwość historyczna, a druga to jeszcze większa bezinteresowna aktywność społeczna i chęć do pracy na rzecz zachowania dziedzictwa historycznego, kulturowego i krajobrazowego naszej małej ojczyzny [19].
W zakresie przywracania do świadomości współczesnych mieszkańców i do krajobrazu kulturowego regionu nekropolii pierwszowojennych, TMZK podjęło prace nad cmentarzem z okresu pierwszej wojny światowej w Kętrzynie. Grupa członków towarzystwa: Tadeusz Krowaj, Andrzej Masłoń, Zbigniew Kępa, Krzysztof Wołoszczak, Jacek Mokrzycki, Krzysztof Paluch przygotowała Dokumentację historyczno-konserwatorską cmentarza wojennego z okresu I wojny światowej w Kętrzynie, która zawierała przewidywany zakres prac. Dokumentacja została 16 marca 2004 roku przesłana do Urzędu Miasta oraz do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie. Po uzyskaniu akceptacji przystąpiliśmy do prac porządkowych. Miasto wydelegowało grupę pracowników w ramach prac interwencyjnych. Nadzór nad realizacją prac prowadzony był ze strony Urzędu Miasta przez Ewę Sadowską – miejskiego ogrodnika, zaś ze strony TMZK prace koordynował prezes, Andrzej Masłoń. Początkowo należało cały teren cmentarza oczyścić z gruzu, śmieci i krzewów. Następnie wytyczono alejki dzielące przestrzeń cmentarza na cztery kwatery, zgodnie z założeniem i planem renowacji. Prace te prowadzone były w 2004 roku (ryc. 19-20).

W ramach porządkowania cmentarza, 8 października 2004 roku wystąpiliśmy do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie o zgodę na przeniesienie na teren cmentarza pamiątkowego obelisku znajdującego się na terenie posesji dawnego kasyna wojskowego. Upamiętnia on żołnierzy z tutejszego garnizonu poległych na terenie Niemieckiej Afryki Południowo-Zachodniej w latach 1904 – 1906. Uzyskaliśmy zgodę na wykonanie tego przedsięwzięcia. Kamień przetransportowany został na cmentarz 4 kwietnia 2005 roku (ryc. 24).
Rok 2005 poświęcony był na wykonywanie alejek, porządkowanie poszczególnych kwater i odsłonięcie fundamentów dawnej rotundy. Jej fundamenty, zgodnie z zaleceniami Konserwatora Zabytków, należało podnieść do wysokości około pół metra nad poziom gruntu. Wszystkie prace zaplanowane na rok 2005 zostały zrealizowane. Aleje wykonane zostały przez pracowników Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Komunalnik i Miejskich Wodociągów i Kanalizacji (ryc. 21, 22). Członkowie TMZK ustawili kamienne ciosy na fundamentach dawnej rotundy, odkopanych w okresie wiosennym i uporządkowali jej wnętrze (ryc. 23). Wykorzystane zostały wszystkie środki finansowe przyznane przez Wojewodę Warmińsko-Mazurskiego (5 900zł) i Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (13 200zł).

Rok 2006 był ważny zarówno dla nekropoli, jak i dla naszego towarzystwa, gdyż przypadała wówczas osiemdziesiąta rocznica przekazania mieszkańcom miasta cmentarza przemianowanego po kolejnej przebudowie na cmentarz bohaterów. Do wykonania zostało w tym czasie wyrównanie poszczególnych kwater i wysianie trawy. Tymi pracami zajęło się miasto. Towarzystwo podjęło starania w zakresie pozyskania fundatorów czterech krzyży drewnianych, które miały być posadowione na każdej z kwater (ryc. 25). Wystosowaliśmy apel do szeregu organizacji i instytucji krajowych, jak również do Ambasady Republiki Federalnej Niemiec w Warszawie oraz do Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Gdańsku. Na apel pozytywnie odpowiedział Światowy Związek Żołnierzy AK, Oddział w Olsztynie i Konsul Generalny Federacji Rosyjskiej, który poprosił TMZK o pomoc w nawiązaniu kontaktu z zakładem stolarskim w celu zawarcia umowy na wykonanie krzyża prawosławnego, zgodnie z przedstawionym przez nas projektem. Niestety nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi z Ambasady Niemieckiej w Warszawie. Ostatecznie wykonane zostały cztery krzyże, których fundatorami byli:
• Światowy Związek Żołnierzy AK, Oddział w Olsztynie – krzyż łaciński;
• Konsul Generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku – krzyż prawosławny;
• Burmistrz Kętrzyna – krzyż łaciński;
• Towarzystwo Miłośników Ziemi Kętrzyńskiej – krzyż łaciński ufundowany w ramach realizacji zadania publicznego zleconego przez Gminę Miejską Kętrzyn.
W dniu 2 maja 2006 roku TMZK zorganizowało uroczystość, na wzór tej, która odbyła się 80 lat wcześniej, 2 maja 1926 roku, symbolizującą przekazania społeczności Kętrzyna odrestaurowanego cmentarza wojennego. Przybyli na nią wszyscy fundatorzy krzyży, w tym również Konsul Generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku, przedstawiciele Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie, władze samorządowe powiatu i miasta, mieszkańcy Kętrzyna i okolic. W uroczystym nabożeństwie ekumenicznym i poświęceniu krzyży udział wzięli kapłani, przedstawiciele ordynariatów Wojska Polskiego:
• Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego;
• Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego;
• Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego.
W tym czasie na terenie Kętrzyna gościła grupa dawnych mieszkańców Rastenburga wraz z pastorem parafii ewangelickiej niemieckiego miasta partnerskiego Wesel (ryc. 26-29). Również oni uczestniczyli w uroczystości, a pokłosiem i pewną rekompensatą za brak zainteresowania ze strony oficjalnych władz niemieckich, było przekazanie, w niedługim czasie po tej wizycie, kwoty czterystu euro na konto TMZK. Środki te przeznaczone zostały na podniesienia fundamentów rotundy do wysokości zgodnej z zaleceniami konserwatorskimi. Po uroczystości poświecenia krzyży, zaproszeni goście uczestniczyli w otwarciu wystawy fotograficznej przygotowanej przez członków TMZK Losy cmentarza wojennego z okresu I wojny światowej w Kętrzynie zorganizowanej w budynku Stowarzyszenia na Rzecz Porozumienia Polsko – Niemieckiego im. Arno Holza w Kętrzynie. Podczas otwarcia wystawy kilku członków TMZK, najbardziej zaangażowanych w prace rewitalizacyjne cmentarza, odznaczonych zostało medalami Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej (ryc. 30, 31). Młodzież Zespołu Szkół im. Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza” w Kętrzynie wystąpiła z propozycją wzięcia odrestaurowanego cmentarza w adopcję w ramach programu ratowania zabytków. Uroczystość adopcji odbyła się na terenie cmentarza, z udziałem władz miasta i członków TMZK w dniu 21 czerwca 2006 roku. Akt adopcyjny przedstawicielom społeczności szkolnej wręczył Burmistrz Kętrzyna i prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Kętrzyńskiej im. Zofii Licharewej. Niestety, z perspektywy minionego czasu należy uznać, że młodzież nie sprostała zadaniu, którego się podjęła. Akt adopcyjny zobowiązywał do sprawowania stałej opieki nad obiektem, dbałości o jego wygląd i porządek, odwiedzania tego ważnego miejsca dla historii miasta oraz regionu z okazji i bez okazji, chociażby na żywe lekcje historii. Po krótkim zapale zainteresowanie społeczności szkolnej cmentarzem minęło.

Jesienią 2006 roku pojawiła się szansa pozyskania środków finansowych na zakup krzewów do obsadzenia alejek cmentarnych żywopłotem. Nastąpiło to po wizytacji cmentarza przez przedstawicieli Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Będąc pod wrażeniem naszych działań zapadła decyzja o przyznaniu dotacji w kwocie 5 500 zł na ten cel. Warunek jednak był taki, że środki należało wykorzystać jeszcze w bieżącym roku. W listopadzie członkowie TMZK wykopali rowki wokół wszystkich kwater (ryc. 32). Do tego zadania zaangażowali się również funkcjonariusze Straży Granicznej, słuchacze Centrum Szkolenia SG w Kętrzynie. Urząd Miasta Kętrzyn, który dysponował przydzielonymi środkami, zakupił sadzonki krzewów i zostały one zdeponowane w szkółce ogrodniczej. Wiosną 2007 roku sadzonki zostały posadzone na cmentarzu. W akcji sadzenia uczestniczyli członkowie TMZK, młodzież szkół kętrzyńskich i pracownicy miasta (ryc. 33). Był to ostatni etap realizacji prac renowacyjnych. Realizacja przedsięwzięcia trwała trzy i pół roku. Do prac zaangażowane zostały dwie spółki miejskie, Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Komunalnik, Miejskie Wodociągi i Kanalizacja oraz członkowie Towarzystwa Miłośników Ziemi Kętrzyńskiej.
Najbardziej zaangażowanymi członkami towarzystwa w prace przy przywracaniu cmentarza byli: Dorian Burdyło, Jan Fijałkowski, Piotr Kapuściński, Zbigniew Kępa, Tadeusz Korowaj, Jacek Mokrzycki, Ronald Raginia, Grzegorz Samotyha, Krzysztof Wołoszczak, Grzegorz Zygner, Andrzej Masłoń. Cmentarz jest pod stałym nadzorem Towarzystwa Miłośników Ziemi Kętrzyńskiej. Prace porządkowe prowadzone są przez spółki miejskie na zlecenie Urzędu Miasta (ryc. 34). Władze miejskie otrzymują każdego roku wsparcie finansowe na opiekę nad cmentarzem od Wojewody Warmińsko-Mazurskiego, który na podstawie porozumienia zleca Burmistrzowi Kętrzyna część swojego ustawowego zadania wynikającego z Ustawy z 28 marca 1933 roku o grobach i cmentarzach wojennych.


Przypisy:
[1] Nazwy armii Niemen i Narew nie są nazwami własnymi, lecz na tyle zakorzenionymi w literaturze, że postanowiliśmy je utrzymać w niniejszym tekście [przyp. red.].
[2] W. Łach, System obrony Prus Wschodnich (do 1935 roku), Olsztyn 1997, s 83-88; B. Zawadzki, Kampania jesienna w Prusach Wschodnich. Sierpień – wrzesień 1914 roku, Oświęcim 2014.
[3] W. Knercer, Cmentarze wojenne z okresu I wojny światowej w województwie olsztyńskim, Warszawa 1995, s. 11.
[4] R. Traba, Wschodniopruskość. Tożsamość regionalna i narodowa w kulturze politycznej Niemiec, Olsztyn 2007.
[5] Była to formacja wojskowa utworzona w 1626 roku we Frankfurcie nad Odrą przez Hildebranda von Kracht. Przez dziesięć lat przed zakwaterowaniem się w kętrzyńskich koszarach pułk stacjonował w Olsztynie. Por. A. Dieterich, Geschichte des Grenadierregiments König Friedrich der Grosse (3 Ostpreussichen) nr 4, Berlin 1928.
[6] Budynek znajduje się przy ul. Gen. Sikorskiego i jest obecnie siedzibą Sądu Rejonowego w Kętrzynie. Informacja o jego adaptacji na cele leczenia rannych żołnierzy pochodzi z ustnej relacji jednego z dawnych mieszkańców miasta, uczestnika wizyty miasta partnerskiego Wesel, który przytoczył wspomnienia jednego z rannych żołnierzy. Przytaczał opowieść tego żołnierza, że wzrokiem, patrząc przez okna, odprowadzali zmarłych żołnierzy, których wynoszono na cmentarz położony na górce, nieopodal tego budynku.
[7] GStA PK, II, XX. HA Oberpräsident der Provinz Ostpreussen nr 3993, k. 57-89.
[8] Ibidem.
[9] Por. R. Traba, Historia – przestrzeń dialogu, Warszawa, 2006, s. 232. W 1917 roku w Niemczech wydana została publikacja Kriegergräber im Felde und Daheim. Jahrbuch des Deutschen Werkbundes 1916/17, München 1917, która zawiera szereg rysunków, szkiców, zdjęć i rycin dokumentujących miejsca pochówków, rozwiązania architektoniczne, umiejscowienia cmentarzy w krajobrazie. W publikacji zaprezentowane są również wzory małej architektury sepulkralnej.
[10] W. Knercer, op. cit., 13.
[11] Ibidem, s. 131-132.
[12] Organizacja VDK była dofinansowywana przez władze państwowe. Po dojściu Hitlera do władzy organizacja została włączona do propagowania ideologii narodowosocjalistycznej.
[13] Dla mieszkańców Prus Wschodnich, nie wojna była odbierana jako klęska, lecz późniejsze rozstrzygnięcia traktatu wersalskiego. Wynikało to z faktu, iż na terenie prowincji była ona wygrana.
[14] R. Traba, op. cit., s. 294.
[15] Niektóre publikacje podają informację, że wewnątrz rotundy umieszczony był wykaz 1330 nazwisk żołnierzy z powiatu Rastenburg/Kętrzyn poległych na wszystkich frontach I wojny światowej. Dostępna dokumentacja zdjęciowa nie potwierdza tego. Prawdopodobnie wykaz taki złożony został pod sarkofagiem wewnątrz rotundy. W latach 90. XX wieku, podczas prac przy niwelowaniu terenu wokół dawnej rotundy, natrafiono na metalową kapsułę, w której znajdował się, między innymi, zbitek równej wielkości kartek. Kapsuła była uszkodzona i z zawilgoconych kartek nie dało się już nic odczytać.
[16] A. Dieterich, op. cit., s. 902 – 903.
[17] Ibidem, s. 903-904.
[18] K. Masłoń, Krajobraz symboliczny cmentarzy wojennych z okresu I wojny światowej na terenie Warmii i Mazur, Olsztyn 2007, s. 18.
[19] A. Masłoń, Zapomniana przeszłość, [w:] Dziedzictwo obok mnie – inspiracje do działań lokalnych, red. A. Chabiera i inni, Warszawa 2016, s. 51.


Tekst ukazał się w książce „Cmentarze i pomniki I wojny światowej po stuleciu. Stan badań i ochrony”, red. M. Karczewska, Białystok 2019, s. 7-38, tam wcześniejsza literatura.


Materiały zamieszczone w serwisie są chronione prawem autorskim i mogą być wykorzystywane przez użytkowników zgodnie z licencją Creative Commons BY-NC-ND, tj. umożliwiającą użytkownikom serwisu kopiowanie i rozpowszechnianie utworu pod warunkiem uznania autorstwa, tylko do użytku niekomercyjnego i bez utworów zależnych.
https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/4.0/

0 0 votes
Article Rating
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments